Heej wszystkim. Zanim wstawię jakikolwiek rozdział, chcę Wam o czymś powiedzieć. Ostatnio dużo myślałam o moich blogach i... No cóż, wiem, że opowiadania nie są takie, jakbyście oczekiwali. Ale to przeze mnie.
Prawda jest taka, że po prostu bałam się publikować swoje opowiadania, bo wiedziałam, że nikt nie doceni ich, takimi, jakie je napisałam. Tak więc, mam sprawę. Czy według Was powinnam dokończyć pierwsze dwa opowiadania, czy nie i zacząć od nowa z pozostałymi dwoma? Ja myślę nad tym drugim wyjściem, ale jeszcze poczekam, żebyście potem nie mieli żalu, że Wam nie powiedziałam o zmianach. Tak więc, czekam na Wasze opinie.
Pozdro!
~ Halley S.
Jeszcze coś. Dziękuję za miłe komentarze, ale wiem, że pewnie nie były do końca szczere. Chciałabym, abyście nie ukrywali tego, co myślicie o mnie. Od czasu do czasu komuś trzeba powiedzieć prawdę, nawet jeśli tą osobę miałoby to urazić. Tak więc chcę, żebyście powiedzieli to, co uważacie za słuszne i NIE dawali mu żadnej taryfy ulgowej, bo wiem, że należy mi też należy się prawda, nie kłamstwo...
OdpowiedzUsuńJa tam nie czytam zbyt opowiadania Usagi&Seiya, bo po prostu mi się nudzą, cała koncepcja wydaje mi się taka sama. Widocznie Twoje wypociny muszą się czymś różni od innych, bo jednak je czytam choć z pewnymi lukami. Czytam też dlatego, że jesteś obiecującą autorką, która ma wiele do powiedzenie. Nie powiem Ci, którą opcję powinnaś wybrać. Ja bym wybrała taką, a ktoś inny taką. Zastanów się, czy masz siły i chęci n żeby to zakończyć lub zacząć coś nowego, świeżego. Myślę, że cokolwiek wybierzesz, będzie to dobra decyzja.
OdpowiedzUsuńSorry, że nie komentuję często, ale wiedz, że czytam - chociaż i tak czasami szlag mnie trafia, kiedy czytam o,U/S.
Pozdro <3
Madii alias Madziuchna
I jak masz ten blog na wordpressie to wejdź na sekcję komentarze na Wordpressie i zacznij zatwierdzać komentarze, to wtedy się dopiero pojawią. A jeśli nie są pokazane w komach to na pewno,są w spamie. Bo ja już dwa komentarze napisałam, a żaden z nich się nie pojawił.
OdpowiedzUsuńMadii :D
Zrobione, ale ja mam tam od ciebie chyba jeden komentarz.
OdpowiedzUsuńTo widocznie był jeden ;)
Usuń