Chwilę potem zawróciłam i w wesołych podskokach weszłam do łazienki. Przemyłam twarz zimną wodą i spojrzałam w lustro. Zobaczyłam w lustrzanym odbiciu dziewczynę o niebieskich włosach, różowych oczach i bladej cerze. Tak właśnie wyglądała najdziwniejsza dziewczyna świata, czyli ja.
Wykonałam szybko wszystkie poranne czynności i wyszłam z pokoju czystości.
Skierowałam się natomiast do sypialni, bym mogła sobie w końcu wybrać ciuchy. Dziś bowiem mam poznać Sailor Soldiers. Nie powiem, ale jestem baaaardzo podekscytowana. Nie mogę się doczekać.
***
OMG!!!! Jeszcze tylko parę minut i będę tam!! Mam się z nimi spotkać na dachu Liceum Juuban, a właśnie tam dochodzimy.
Przez cały dzień chodziłam jak na szpilkach ze zdenerwowania. Myślałam, że mogą mnie nie polubić, albo uznać za kogoś niegodnego miana czarodziejki. Ale wyrzuciśam z głowy tę myśl. Przecież nie jestem taka najgorsza. To może wypalić...
***
Gdy tylko weszłam na dach zobaczyłam 10-osobową grupkę + 2 koty. Daria, która przez calą drogę siedziała na moim ramieniu, zeskoczyła zwinnie i podbiegła do grupki wołając:
- Luna! Artemis!
Słysząc jej krzyk, stojąca nieopodal grupa odwróciła się, a ja doznałam szoku. Oto widziałam dziewczynę,ktorą poznałam 10 lat temu. Ona też mnie rozpoznała. Tak wyszło, że równocześnie rzekłyśmy:
- LIA??!!
- SERENA??!
^^^
Heej. Witam po odrobinę dłuższej przerwie. Wiem, że 3 część trochę krętka, ale nie dałam rady napisać dłuższej. Co do początku. Pewnie od razu pomyśleliście, że pomysł z niebieskimi włosami wzięłam od Patinyy. Otóż nie. Od początku powstawania tego opka wiedziałam, że główna bohaterka będzie miała niebieskie włosy. A opowiadanie powstało już całkiem dawno. Tak więc, radzę nie mówić, że ukradłam czyjś pomysł. Na dowód mam rysunek, który powstał w tamtym roku:
Skierowałam się natomiast do sypialni, bym mogła sobie w końcu wybrać ciuchy. Dziś bowiem mam poznać Sailor Soldiers. Nie powiem, ale jestem baaaardzo podekscytowana. Nie mogę się doczekać.
***
OMG!!!! Jeszcze tylko parę minut i będę tam!! Mam się z nimi spotkać na dachu Liceum Juuban, a właśnie tam dochodzimy.
Przez cały dzień chodziłam jak na szpilkach ze zdenerwowania. Myślałam, że mogą mnie nie polubić, albo uznać za kogoś niegodnego miana czarodziejki. Ale wyrzuciśam z głowy tę myśl. Przecież nie jestem taka najgorsza. To może wypalić...
***
Gdy tylko weszłam na dach zobaczyłam 10-osobową grupkę + 2 koty. Daria, która przez calą drogę siedziała na moim ramieniu, zeskoczyła zwinnie i podbiegła do grupki wołając:
- Luna! Artemis!
Słysząc jej krzyk, stojąca nieopodal grupa odwróciła się, a ja doznałam szoku. Oto widziałam dziewczynę,ktorą poznałam 10 lat temu. Ona też mnie rozpoznała. Tak wyszło, że równocześnie rzekłyśmy:
- LIA??!!
- SERENA??!
^^^
Heej. Witam po odrobinę dłuższej przerwie. Wiem, że 3 część trochę krętka, ale nie dałam rady napisać dłuższej. Co do początku. Pewnie od razu pomyśleliście, że pomysł z niebieskimi włosami wzięłam od Patinyy. Otóż nie. Od początku powstawania tego opka wiedziałam, że główna bohaterka będzie miała niebieskie włosy. A opowiadanie powstało już całkiem dawno. Tak więc, radzę nie mówić, że ukradłam czyjś pomysł. Na dowód mam rysunek, który powstał w tamtym roku:
Oczywiście nie mówię, że napewno tak pomyśleliście, jednak chcę, aby wszystko było jasne. Bez nieporozumień. Tyle chciałam powiedzieć.
Pozdro!
~ Halley S.
Fajnie, że wróciłaś:)
OdpowiedzUsuńRysunek też całkiem ładny - w zeszycie do biologii mam podobny :D
Dzięx
OdpowiedzUsuńwidzę na tym blogu zmiany :) jest ładny podoba mi się :) fanka 12
OdpowiedzUsuń