14 grudnia, Sobota, Godzina 12:00, Dom Tsukino.
Usagi siedziała w swoim pokoju i rozmyślała o spotkaniu dawnego przyjaciela. Stało się to zaledwie poprzedniego dnia, ale wiedziała, po co on tu jest. Nie przyznała się nikomu, ale wiedziała, kto jest posiadaczem drugiej połówki Gwiezdnego Kryształu. Był nim właśnie Shun. Tylko oni o tym wiedzieli, bo Shun wysłał Jej dziś w nocy wiadomość:
"Mam ostatnio dziwne sny o jakimś Gwiezdnym Krysztale. Wiem tylko, że mam jedną z Jego połówek. O co tu chodzi?
Shun"
Teraz wiedzieli oboje. I wiedzieli, że mogą przy tym stracić życie. Ale chcieli za wszelką cenę obronić połówki Kryształu. Pozostawała tylko jedna kwestia. Jak mają o tym powiedzieć innym? Nie znali odpowiedzi na to pytanie, ale wiedzieli, że muszą powiedzieć przyjaciołom o swojej decyzji. Tylko nie wiedzieli właśnie, jak mają to zrobić. Postanowili to obgadać właśnie dzisiejszego dnia. Mieli się spotkać o 15:00 w parku Juuban.
Usagi właśnie się szykowała. Miała jeszcze 3 godziny, ale nie chciała się spóźnić. Ubrała się w błękitne jeansy i czarny podkoszulek. Dodatkowo rozpuściła swe złote włosy. Wszystkiemu przyglądająca się Elena, spytała:
- Gdzie idziesz?
- Idę się spotkać ze starym przyjacielem. Nie widziałam się z Nim już 10 lat. - odparła, po czym jeszcze zapytała: - Chcesz iść ze mną?
- Tak! - krzyknęła dziewczynka, a Tsukino pokręciła głową.
- To leć się przebrać. - dziewczynka migiem wykonała zadanie. Już po chwili stała z powrotem w drzwiach.
Usagi właśnie się szykowała. Miała jeszcze 3 godziny, ale nie chciała się spóźnić. Ubrała się w błękitne jeansy i czarny podkoszulek. Dodatkowo rozpuściła swe złote włosy. Wszystkiemu przyglądająca się Elena, spytała:
- Gdzie idziesz?
- Idę się spotkać ze starym przyjacielem. Nie widziałam się z Nim już 10 lat. - odparła, po czym jeszcze zapytała: - Chcesz iść ze mną?
- Tak! - krzyknęła dziewczynka, a Tsukino pokręciła głową.
- To leć się przebrać. - dziewczynka migiem wykonała zadanie. Już po chwili stała z powrotem w drzwiach.
3 godziny później, Park Juuban.
Usagi i Elena przyszły do parku punktualnie o 15:00. Shun już na Nie czekał. Kiedy się zbliżyły, rzekł:
- Cześć Tsukino-san. Widzę, że przyprowadziłaś koleżankę. Jak masz na imię, mała?
- Jestem Elena. - odpowiedziała młodsza blondynka.
- Shun. Miło mi. - powiedział, po czym zwrócił się do dziewczyny stojącej obok. - Idziemy na lody?
- Jasne, jeśli Ele-chan zechce.
- Idziemy! - zarządziła siedmiolatka. Pozostała dwójka wybuchła za to śmiechem.
- Shun. Miło mi. - powiedział, po czym zwrócił się do dziewczyny stojącej obok. - Idziemy na lody?
- Jasne, jeśli Ele-chan zechce.
- Idziemy! - zarządziła siedmiolatka. Pozostała dwójka wybuchła za to śmiechem.
14 grudnia, Sobota, Godzina 18:00, Dom Tsukino.
Dziewczyny właśnie wróciły ze spotkania. Kilka minut po tym jak weszły, rozległ się dzwonek do drzwi. Usagi popędziła otworzyć. Na progu stał Seiya.
- Hej. - przywitała Go.
- Cześć. - odparł chłopak.
- Wejdź. - powiedziała złotowłosa i przepuściła Go w drzwiach.
- Możemy porozmawiać? - spytał wchodząc do środka.
- Jasne. - odpowiedziała i skierowali się na strych.
Kiedy już się tam znaleźli, Tsukino zamknęła drzwi na klucz, żeby nikt im nie przeszkadzał.
- To o czym chciałeś porozmawiać? - spytała blondynka, przeczuwając, co odpowie Kou.
- O tym, co się wydarzyło wczoraj pod Twoim domem. Powiedz mi, czy to był sen, czy prawda? - obawiał się odpowiedzi. Bał się, że to wszystko okaże się tylko snem.
- To była prawda, Seiya. Kocham Cię. - powiedziała, a w Jej oczach można było wyczytać, że to najszczersza prawda. Czarnowłosy długo się nie zastanawiał, po chwili ich usta złączyły się w namiętnym pocałunku.
Elena wszystko obserwowała z ukrycia. Wiedziała, co się święci, więc postanowiła się tu zaszyć, na wszelki wypadek. Była szczęśliwa, że Usa i Seiya w końcu są razem i nic nie stoi na drodze do ich szczęścia. Przynajmniej tak jej się wydawało...
***
Heej! No to mamy kolejny rozdzialik. Już myślałam, że się nie wyrobię, ale się udało. Nawet napisałam dzisiejszą datę :D. To teraz jeszcze obrazki i filmik.
Oto Shun. Tylko, że powinien mieć zielone oczy i trochę ciemniejsze włosy.
A reszta, to już dobrze Wam znana parka:
- To o czym chciałeś porozmawiać? - spytała blondynka, przeczuwając, co odpowie Kou.
- O tym, co się wydarzyło wczoraj pod Twoim domem. Powiedz mi, czy to był sen, czy prawda? - obawiał się odpowiedzi. Bał się, że to wszystko okaże się tylko snem.
- To była prawda, Seiya. Kocham Cię. - powiedziała, a w Jej oczach można było wyczytać, że to najszczersza prawda. Czarnowłosy długo się nie zastanawiał, po chwili ich usta złączyły się w namiętnym pocałunku.
Elena wszystko obserwowała z ukrycia. Wiedziała, co się święci, więc postanowiła się tu zaszyć, na wszelki wypadek. Była szczęśliwa, że Usa i Seiya w końcu są razem i nic nie stoi na drodze do ich szczęścia. Przynajmniej tak jej się wydawało...
***
Heej! No to mamy kolejny rozdzialik. Już myślałam, że się nie wyrobię, ale się udało. Nawet napisałam dzisiejszą datę :D. To teraz jeszcze obrazki i filmik.
Oto Shun. Tylko, że powinien mieć zielone oczy i trochę ciemniejsze włosy.
A reszta, to już dobrze Wam znana parka:
Nie podoba mi się w nim jedynie to, że zamiast Seiyi jest tutaj Mamoru... Mam nadzieję, że rozdział i reszta się podobają.
Pozdro!
~ Halley S.
no nareszcie jest też już kolejny rozdział :))) jest bardzo ciekawy zwłaszcza że już wiadomo kto ma drugą część kryształu i trochę mnie to zaskoczyła bo cały czas myślałam że cały kryształ ma Usa no i jestem bardzo ciekawa reakcji dziewcząt i reszty na tą wieść :) czekam więc na ciąg dalszy i pozdrawiam fanka 12
OdpowiedzUsuń